Aż 38 nowych kamer monitoringu miejskiego działa w ośmiu dzielnicach Katowic. 6 z nich to wnioski realizowane w ramach budżetu obywatelskiego, na które głosowali mieszkańcy. Kamery zostały włączone w Katowicki Inteligentny System Monitoringu i Analizy (KISMiA).
Warto przypomnieć, że system KISMiA został uruchomiony w sierpniu 2016 roku. Koszt inwestycji wyniósł na starcie blisko 14 mln zł. Obecnie w KISMiA działają 274 kamery. Jest to najnowocześniejszy w tej skali inteligentny system monitoringu w Polsce, który sam wykrywa i alarmuje dyspozytorów w zakresie kilkunastu określonych zdarzeń – np. kolizja pojazdów, zbiegowisko, czy leżący człowiek. Podobne systemy funkcjonują m.in. w Chicago, Rio de Janeiro i Madrycie.
- Bezpieczeństwo naszych mieszkańców jest jednym z naszych priorytetowych zadań. KISMiA pozwala nam poprawiać bezpieczeństwo publiczne, w tym drogowe, efektywnie gospodarować zasobami ludzkimi i sprzętem Straży Miejskiej, a także sprawniej działać w sytuacjach kryzysowych. Widać, że montaż monitoringu przynosi efekty. W tym roku Straż Miejska, Policja, prokuratura, sądy wykorzystały materiały z monitoringu w blisko 2 tys. przypadkach. Widząc, że system monitoringu spełnia swoje zadania podjęliśmy decyzję o jego dalszej rozbudowie – podsumowuje Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Na osiedlu Tysiąclecia trzy nowe kamery pojawią się na skrzyżowaniu ul. Złotej i ul. Chorzowskiej, oraz na ul. Chorzowskiej - przy Żyrafie i w rejonie Al. Pobożnego.
Więcej informacji pod tym linkiem.
Źródło: katowice.eu
|