Zapoczątkowany dwa lata temu cykl obniżek stóp procentowych spowodował, że kredytobiorca zadłużony na 300 tys. zł może dziś cieszyć się ratą o 554 zł niższą niż pod koniec 2012 roku. Już dziś kredyty mieszkaniowe są najtańsze w historii, a rynek spodziewa się, że może być jeszcze taniej.

Wbrew oczekiwaniom Rada Polityki Pieniężnej nie obniżyła dziś podstawowej stopy procentowej. Wciąż stopa referencyjna wynosi więc 2%, co jednak jest najniższym poziomem w historii. Raty już spadły.

Smucić to może osoby lokujące kapitał w bankach, choć z drugiej strony jest sporą ulgą dla kredytobiorców. Ci, którzy zadłużyli się w złotym mogą się dziś cieszyć znacznie niższą ratą niż przed dwoma laty, gdy aktualny cykl obniżek stóp został zapoczątkowany. Jak to wygląda na liczbach? Przyjmijmy, że dług w kwocie 300 tys. zł został zaciągnięty na 25 lat i doszło do tego przed rozpoczęciem przez RPP cyklu obniżek stóp procentowych (np. w sierpniu 2012 r.), kiedy przeciętna marża kredytowa wynosiła 1,5% (dziś jest to już około 1,8 - 1,9%).

Wtedy rata tego kredytu wynosiła 2046 zł. Dziś oprocentowanie długu zmalało niemal o połowę (z około 6,6% do 3,5%), a wraz z nim rata modelowego kredytu zmalałaby do 1492 zł, a więc aż o 554 zł.

Więcej informacji: www.forsal.pl