Może się wydawać, że postawienie placu zabaw to żadna filozofia. Okazuje się jednak, iż przed przystąpieniem do realizacji inwestycji należy zwrócić uwagę na cały szereg różnorodnych czynników, mających wpływ na powodzenie inwestycji i celowość istnienia placu zabaw. Utrzymanie i doposażenie placów zabaw to obowiązek gminy, dlatego też samorządy wiedzą, jak ważne jest perspektywiczne podejście do inwestycji tego typu, tak, aby powstający plac zabaw był bezpieczny, chętnie użytkowany i służył kolejnym pokoleniom przez długi czas. Plac zabaw to tylko pozornie błaha inwestycja. Już same środki, przeznaczone na budowę tego typu miejsca, wskazują, że do trywialnych inwestycji z pewnością zaliczyć jej nie można. Koszt samych tylko urządzeń to ok. 30-40 tys. zł.

Biorąc pod uwagę fakt, iż trzeba jeszcze opłacić roboty budowlane i zapłacić za drogie, a coraz częściej stosowane ogrodzenie placu zabaw, trzeba liczyć się z kosztami rzędu nawet i 200 tys. zł za całą inwestycję. To sporo, biorąc pod uwagę fakt, że tworzenie miejsc zabaw dla dzieci pokrywane jest z gminnych, ograniczonych przecież, funduszy. Dlatego też coraz więcej samorządów chętnie korzysta z unijnych dotacji, zwłaszcza w przypadku dużych projektów, jak  np. Strefy Aktywności Rodzinnej, które powstały w Katowicach. W ramach projektu utworzono 6 obszarów, na które składają się nie tylko place zabaw dla najmłodszych, ale także rampy, mini boiska, stanowiska do gry w szachy - dla starszych członków rodziny. Wartość projektu to ok. 1,85 mln zł, ale 85 proc. środków pochodziło z unijnego dofinansowania.

W przypadku mniejszych inwestycji, gminy chętnie korzystają z rządowego programu „Radosna Szkoła", w którym 50 proc. kosztów budowy placu zabaw pokrywa budżet centralny. Program trwa do końca 2014 roku, a do 10 października roku bieżącego dyrektorzy szkół podstawowych mogą składać wnioski o dofinansowanie.

Firmy zajmujące się tworzeniem placów zabaw przyznają, iż zleceniodawcy często podchodzą do inwestycji tego typu dość niedbale, nie zdając sobie sprawy z tego, jak wiele kwestii należy przemyśleć, aby plac zabaw był i funkcjonalny, i bezpieczny.

Po pierwsze - bardzo ważny jest wybór urządzeń, które staną na placu zabaw, ale błędem jest sądzić, że to jedyna decyzja, jaką należy podjąć przy planowaniu inwestycji. Owszem, trzeba wybrać urządzenia nie tylko ładne, ale także bezpieczne, trwałe i rozwijające dziecięcą wyobraźnię, a także pomagające rozwijać sprawność fizyczną.  Pamiętajmy też o tym, że na jednej przestrzeni będą bawić się dzieci z różnych grup wiekowych i trzeba zapewnić rozrywkę zarówno młodszym, jak i starszym dzieciom. Projektowanie placu zabaw wymaga jednak także rozplanowania urządzeń na ograniczonej przestrzeni i to w taki sposób, aby bawiące się na różnych urządzeniach dzieci nie przeszkadzały sobie nawzajem. Należy też pamiętać o tym, że urządzenia muszą być tak rozlokowane, aby rodzice i opiekunowie siedzący na ławkach mogli z łatwością obserwować bawiące się pociechy.

Drugą ważną sprawą - nie mniej istotną niż dobór urządzeń - jest wybór odpowiedniego miejsca. Plac zabaw nie może być zlokalizowany w miejscach, które bezpośrednio bądź pośrednio będą narażać dzieci na niebezpieczeństwo. Coraz częściej też stosuje się ogrodzenie placu zabaw, co z jednej strony zwiększa bezpieczeństwo i sprawia, że dziecko nie wybiegnie poza bezpieczny obszar, a z drugiej strony - pomaga też zachować czystość w obrębie placu zabaw.

Inną kwestią, nad którą należy się zastanowić, jest dobór powierzchni, jaka znajdzie się pod poszczególnymi urządzeniami. Nie wszędzie zastosowanie trawy jest bezpieczne, czasem warto pomyśleć o wysypaniu żwirku, piasku, albo o nawierzchni syntetycznej.

Mówi się, że place zabaw są gminną wizytówką umiejętności wykorzystania publicznych pieniędzy. Istnieje niepisana prawda, że jeśli samorządy potrafią podejść rozsądnie i z należytą powagą do budowy placów zabaw, będą potrafiły skutecznie realizować także inne inwestycje, takie, które w opinii publicznej należą do dużo bardziej skomplikowanych i ważnych, niż z pozoru błahe place zabaw.

Źródło: http://www.ign.org.pl/aktualnosci/6276/place-zabaw-----nie-taka-blaha-inwestycja/